Autor |
Wiadomość |
ArAs
 |
Wysłany:
Śro 16:34, 07 Mar 2007 Temat postu: |
|
- Oho czas na nas, bo się spóźnimy - pobiegł w stronę wejścia samolotu, a za nim pobiegli jajogłowi |
|
 |
Fate
 |
Wysłany:
Wto 21:49, 06 Mar 2007 Temat postu: |
|
Josh obejrzał się i zobaczył dziewczynę koło policjanta. Skojarzył go, bo kiedyś zlapał go w barze. Odwrócił wzrok by go nie widział i wszedł do samolotu... |
|
 |
Lilien
 |
Wysłany:
Wto 21:36, 06 Mar 2007 Temat postu: |
|
GŁOS Z MEGAFONU:
PASAŻERÓW LOTU 815 PROSI SIĘ O WEJŚCIE DO SAMOLOTU
Lilien usłyszała głos z megafonu?
-Chcesz się czegoś napić, maleńka?-spytał policjant
-Colę proszę, jeśli łaska- odparła głosem jak królowa. Policjant poszedł do baru z Lilien i wziął colę dla niej, dla siebie whisky
-Pij szybko, zaraz samolot nam odleci- syknął. Lili spojrzała na niego z odrazą
-Mi się nie śpieszy, możemy polecieć następnym- odparła złośliwie. Dopiła colę i rzuciła butelkę na ziemię. Założyła bluzę na kajdanki, by nie było widać i poszła pchana przez policjanta w stronę samolotu. |
|
 |
Fate
 |
Wysłany:
Pon 17:41, 05 Mar 2007 Temat postu: |
|
- No to do domu. -powiedział do siebie |
|
 |
ArAs
 |
Wysłany:
Pon 17:41, 05 Mar 2007 Temat postu: |
|
- Tędy wycieczka, tędy - upokarzał uczonych - a oto nasz środek transportu - wskazał na samolot i skierował się do jego wejścia |
|
 |
Nacia
 |
Wysłany:
Pon 17:39, 05 Mar 2007 Temat postu: |
|
Kat przeszła przez bramke i skierowała się ku samolotowi XD |
|
 |
Fate
 |
Wysłany:
Pon 17:31, 05 Mar 2007 Temat postu: |
|
Josh wyszedł na zewnątrz i spojrzał na duży samolot stojący przed nim. |
|
 |
ArAs
 |
Wysłany:
Pon 17:30, 05 Mar 2007 Temat postu: |
|
[ciekawe jak bardzo głęboko XDDDD]
Daniel i jajo błowi też przeszli bez większych problemów |
|
 |
Fate
 |
Wysłany:
Pon 17:19, 05 Mar 2007 Temat postu: |
|
Josh przeszedł przez bramkę chowając głębiej broń. |
|
 |
ArAs
 |
Wysłany:
Pon 17:15, 05 Mar 2007 Temat postu: |
|
- Trzeźwym wzrokiem zerknął która godzina - Teraz jak na złość czas przyspieszył - odszedł od baru płacąc rachunek i odwrócił się do zgrai uczonych - Panowie, czas ruszać, bo się spóźnimy na lot |
|
 |
Fate
 |
Wysłany:
Pon 17:11, 05 Mar 2007 Temat postu: |
|
Spojrzał na zegarek. Wziął rzeczy i powoli udał się do bramki. |
|
 |
ArAs
 |
Wysłany:
Pon 17:06, 05 Mar 2007 Temat postu: |
|
- Kiedy ten samolot leci?! Czas stanął w miejscu czy co?! - gadał do siebie |
|
 |
Fate
 |
Wysłany:
Sob 19:27, 03 Mar 2007 Temat postu: |
|
Josh wrócił z toalety i usiadł na ławce. |
|
 |
ArAs
 |
Wysłany:
Sob 18:11, 03 Mar 2007 Temat postu: |
|
Baner odwrócił się do kolesi za nim, oni jak na złość gadali coraz głośniej i używali mało zrozumiałych wyrazów - Kelner! |
|
 |
Nacia
 |
Wysłany:
Sob 18:08, 03 Mar 2007 Temat postu: |
|
Wywróciła znowu oczami i odwróciła się. Naprawde się denerwowała. Wzięła swoją torbe i poszła do informacji.
-Przepraszam, czy samolot do Nowego Jorku leci normalnie? Wszystko jest w porządku?
-Tak, wszystko w porządku. Niema co się martwić.
-Dziękuje..- Powiedziała Kat odwróciła się i podeszła do ławki. Usiadła na niej. Torbe połorzyła obok. Zaczęła słuchać iPoda. |
|
 |